Płatności bezgotówkowe przyciągają jak magnes

Handel internetowy w Polsce zwiększa co roku swoje obroty o kilkanaście procent. Jego wartość sięga już ok. 6 proc. polskiego PKB. Wraz z nim na znaczeniu zyskują bezgotówkowe formy płatności, takie jak szybkie przelewy czy płatności za pomocą aplikacji mobilnych. Ostatnie tygodnie przynoszą zapowiedzi zmian właścicielskich na tym rynku. Allegro szuka nabywcy na spółkę PayU, lidera polskiego rynku płatności w sektorze e-commerce. Fundusz MCI EuroVentures zapowiedział wczoraj przejęcie kolejnego dużego gracza spółki eCard.

– Przejęcie eCardu stworzy szansę na zbudowanie szerszej platformy i stworzy możliwość do dalszej integracji rynku – mówi Cezary Smorszczewski, zarządzający funduszem MCI EuroVentures.

Rynek z potencjałem

Czy to oznacza kolejne przejęcia na tym rynku – firma nie chce zdradzić. Największymi konkurentami PayU i eCard są obecnie krakowski Dotpay, poznańskie Przelewy24 czy notowany na NewConnect mPay. Cała trójka jest atrakcyjnym celem przejęcia, bo z analizy przyzwyczajeń zakupowych Polaków wynika, że rynek płatności ma szanse na dalszy szybki rozwój. W transakcjach e-commerce nadal dominują płatności gotówką za pobraniem, które stanowią ok. 60 proc. wartości wszystkich transakcji.

Z kolei z raportu Mobile Institute wynika, że już 24 proc. internautów kupuje za pomocą urządzeń mobilnych. Różnego rodzaju aplikacje są najbardziej popularne w grupie wiekowej 25–34 lat. Warto przy tym zauważyć, że wartość tzw. m-commerce to tylko 1 mld zł, ale za to w ubiegłym roku wzrosła ona o 113 proc.

Zważywszy na fakt, że smartfony stają się coraz bardziej popularne jako urządzenia do korzystania z internetu, dobrze wróży to także branży płatności bezgotówkowych. Już teraz z urządzeń mobilnych korzysta 44 proc. Polaków i niemal 70 proc. internautów.

Zdaniem ekspertów nie tylko w Polsce potencjał rynku płatności bezgotówkowych jest bardzo duży. Również na innych rynkach tego typu rozwiązania zyskują na znaczeniu. Dostrzegła to grupa mPay, która systematycznie rozwija swój biznes, a niedawno pochwaliła się pozyskaniem międzynarodowego kontraktu z działającą w Królestwie Bahrajnu firmą eTime IT Solutions. Aplikacja mPay ma umożliwić szybkie i wygodne płacenie za bilety komunikacyjne oraz parkowanie. Będą mogli z niej skorzystać mieszkańcy Bahrajnu, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru oraz Omanu.

Finansowa rewolucja

Wyraźnie widać, że tradycyjne usługi finansowe odchodzą do lamusa. Klienci coraz rzadziej chodzą do banku. Jeszcze w 1995 r. statystyczny klient w ciągu roku odwiedzał placówkę 26 razy, a w 2012 już tylko trzy – podaje Wind Mobile, który oferuje usługę LiveBank (wirtualny oddział bankowy). Coraz więcej Polaków przekonuje się do kart płatniczych. Na koniec I kwartału 2015 r. na polskim rynku było ich 35,6 mln – podaje Narodowy Bank Polski. Zwraca uwagę na wzrost udziału kart płatniczych z funkcją zbliżeniową, który na koniec marca 2015 r. wyniósł 74,8 proc., czyli o 3,5 pkt proc. więcej niż na koniec ubiegłego roku.

Trudno więc się dziwić funduszom inwestującym w branżę płatności bezgotówkowych takim jak MCI EuroVentures. Szefowa eCardu Ewa Bereśniewicz-Kozłowska podkreśla, że atutem spółki jest mnogość kanałów autoryzacji. – To nasza przewaga nad konkurentami. Uważamy, że segment kart ma dobre perspektywy – mówi.

MCI EV docelowo będzie kontrolował 51 proc. udziałów eCardu, a TUW SKOK (obecnie największy akcjonariusz eCardu) pozostałe 49 proc. Spółka jest notowana na giełdzie. Możliwe, że po sfinalizowaniu transakcji zostanie z niej wycofana, ale decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

Fundusz z grupy MCI najpierw zamierza skupić akcje eCardu z rynku, a następnie obejmie walory nowej emisji. – Zamierzamy uwolnić olbrzymi potencjał spółki i uczynić z niej przewodnią firmę obsługującą płatności bezgotówkowe – mówi Grzegorz Buczkowski, członek zarządu TUW SKOK.

Jacek? Bykowski, prezes mPay