Rodzice Pameli Travers pochodzili z Irlandii i ona też się czuła Irlandką. Dzieciństwo miała ubogie, ale pełne marzeń. Miała siedem lat, gdy zmarł jej nadużywający alkoholu ojciec. Pamela nigdy się z tym nie pogodziła. Nie spotkała nikogo, kto dorównałby jej wyobrażeniom o nim. Nigdy nie wyszła za mąż.
Miała 24 lata, kiedy wróciła do Irlandii i na 60 lat wyparła się jakichkolwiek związków z Australią. Stała się ulubienicą bohemy. Miała 34 lata, gdy stworzyła Mary Poppins. W 1934 roku ukazała się pierwsza z ośmiu części opowieści i pisarka zadedykowała ją swojej matce. Uparła się też, by na okładce nie umieszczać swojego nazwiska, jednak wydawcy na to nie przystali. Książka okazała się sukcesem. Lecz Pamela wciąż była w drodze – tak twórczej, jak i życiowej. Ciągle szukała guru, bliskiego człowieka i sensu istnienia. Udawała się w niekończące się podróże – co pamięta syn - i wdawała się w romanse z nieodpowiednimi mężczyznami, którzy byli „jedną wielką katastrofą". Wreszcie adoptowała małego chłopca, Camillusa. Nie powiedziała mu ani o adopcji, ani o tym, że ma brata bliźniaka. Dowiedział się prawdy dopiero gdy miał 17 lat...
Nie chciała przez wiele lat sprzedać praw do ekranizacji książki, choć prosił o to Disney. Negocjował 20 lat i zgodził się - jak nigdy – na warunki autorki, która miała być konsultantką przy powstającej produkcji, a w ekranizacji mieli się pojawić aktorzy zamiast animowanych postaci. Okazało się to nie lada wyzwaniem dla ekipy realizacyjnej...
Dokument został wzbogacony wywiadami i materiałem pochodzącym z pełnometrażowego filmu „Ratując pana Banksa", opowiadającego historię powstawania ekranizacji powieści „Mary Poppins".
W filmie także archiwalne nagrania Pameli Travers z 1966 roku.
Premiera dokumentu „Prawdziwa Mary Poppins" w sobotę 28 listopada o 22 w Planete.