Krajowy cel OZE narzuci Unia

Podczas paryskiej konferencji klimatycznej Polska będzie chciała walczyć o tzw. neutralność technologiczną.

Publikacja: 29.11.2015 20:00

Krajowy cel OZE narzuci Unia

Foto: Bloomberg

Chodzi o to, by główny cel redukcji emisji CO2 mógł być realizowany także przez podnoszenie sprawności energetyki węglowej, a nie wyłącznie przez rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE).

Polskie władze dalekie są od wskazywania krajowego udziału OZE w 2030 r. Ten wynikający z projektu polityki energetycznej w 2050 r. ma nadal być na poziomie z 2020 r., czyli 15 proc. Poprzedni rząd pytany o to, jaki będzie krajowy cel OZE do 2030 r., mówił że to zależy od paryskich decyzji.

Jednak zdaniem prof. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej rząd, podpisując się pod przyjęciem w październiku ub.r. pakietu klimatyczno-energetycznego, zgodził się nie tylko na obowiązkowy cel redukcji emisji CO2 o 40 proc., ale także na te wspólne dla Unii (27 proc. udziału OZE i 27 proc. poprawy efektywności energetycznej). – W razie braku naszej deklaracji dostaniemy z przydziału zobowiązanie do zwiększania udziału OZE do 23 proc. To oznacza, że koszty dopłat do inwestycji wzrosną trzykrotnie: z 4 mld zł szacowanych dziś do 12–13 mld zł rocznie – oblicza Mielczarski.

Dlatego podczas spotkania z prezydentem RP niektórzy eksperci doradzali mu, by popierał cel redukcji emisji, ale za pomocą suwerennie wybranych narzędzi.

Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego z Instytutu Energetyki Odnawialnej przy obecnie prowadzonej polityce prowęglowej będziemy mieli problem nie tylko z rozwojem zielonych elektrowni, ale także z wypełnieniem naszych nowych zobowiązań obligatoryjnych, czyli redukcji emisji gazów o 40 proc. (a w energetyce o 43 proc.). – Nie zdołamy tego osiągnąć, ograniczając się tylko do modernizowania starych i budowania nowych elektrowni węglowych – twierdzi. Zgodnie z symulacjami IEO najtańszym rozwiązaniem przy utrzymywaniu dużego udziału węgla byłoby rozbudowywanie generacji z OZE, by zapewniała przynajmniej 28 proc. energii w finalnym zużyciu do 2030 r.

Także eksperci ONZ twierdzą, że Polska powinna ukierunkować się na energetykę rozproszoną i w oparciu o nią określić krajowe cele. Obok rozwijanej energetyki wiatrowej zwracają uwagę na duży potencjał geotermalny i poprawianie efektywności. Wskazują tu m.in. na konieczność zmodernizowania starych sieci przesyłowych czy wprowadzenia ostrzejszych regulacji dla deweloperów, by ograniczali straty ciepła przez budynki.

Biznes
Czasy są niepewne, firmy nadal mało inwestują
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce