Dariusz Rosati ocenił w TVN24 Biznes i Świat wypowiedź prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, który powiedział w Berlinie, że nie widzi potrzeby zmiany formatu rozmów ws. Ukrainy. W niedzielę prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że jest za rozszerzeniem formatu normandzkiego - do stołu negocjacyjnego oprócz Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji miałyby według niego dołączyć m.in. USA i sąsiedzi Ukrainy.

Były szef MSZ Dariusz Rosati przyznał, że "gdyby prezydent Andrzej Duda był w rzeczywistym kontakcie z rządem, pewnie nie naraziłby się na upokarzającą wypowiedź ze strony Poroszenki". - Liczę na to, że ta współpraca jakoś się dotrze - powiedział Rosati. - Nie chcielibyśmy wracać do sporów o samolot czy o krzesło – powiedział Rosati nawiązując do konfliktów z okresu prezydentury Lecha Kaczyńskiego i rządów PO-PSL.