Ostatecznie strony doszły do porozumienia w środę po południu. Rozmowy jednak nadal będą kontynuowane.
Według wcześniejszych zapowiedzi Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego zrzeszający stewardesy, stewardów i część pilotów planował przerwanie pracy przez część związkowców podczas porannego szczytu odlotów od godz. 6.30 do 8.30 rano 19 listopada.
- LOT chcąc zachować się odpowiedzialne wobec pasażerów już wcześniej zdecydował się na odwołanie porannych rejsów rejsów na trasach Wrocław-Warszawa-Wrocław, Kraków-Warszawa-Kraków, Katowice-Warszawa-Katowice, oraz Warszawa-Budapeszt-Warszawa - powiedział „Rzeczpospolitej" Adrian Kubicki, p.o. rzecznika prasowego LOTu.
Wszystkim pasażerom, którzy mieli wykupione bilety na te rejsy zmieniono rezerwację na kolejne połączenie.
Związkowcy, którzy w ostatnich dniach bardzo zaostrzyli swoje stanowisko uznali, że powinni otrzymać w przyszłym roku podwyżkę, która według ich wyliczeń kosztowałaby spółkę 6 mln złotych. kiedy zarząd zaproponował 4 mln, ogłoszono strajk. Uznali,że zarząd stać na ustępstwa, a dorzucenie 2 mln złotych, nie jest dla LOTu problemem.