Turyści opuszczają Francję

Dla Francuzów turystyka jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki. Rok temu udział we francuskim PKB wydatków cudzoziemców przyjeżdżających do tego kraju wyniósł 9,7 proc.

Aktualizacja: 14.11.2015 17:37 Publikacja: 14.11.2015 17:01

Turyści opuszczają Francję

Foto: AFP

Paryż znajduje się na 3. miejscu najpopularniejszych turystycznie miast na świecie po Londynie i Bangkoku.

Stolica Francji jest również zakupową mekką dla cudzoziemców. Zwłaszcza dla Chińczyków, którzy posiadanie choćby jednej sztuki francuskiej luksusowej galanterii uważają za oznakę statusu społecznego. Cudzoziemcy w 2013 roku wydali we Francji ponad 66 mld dol. Więcej, niż w Wielkiej Brytanii, Tajlandii, czy Chinach.

Czy to się zmieni po zamachach?

Zapewne zwiedzanie Paryża nie będzie już taką przyjemnością, jak było to wcześniej. Chociaż w ciągu ostatnich kilku lat zagraniczni turyści skarżyli się na zagrożenia ze strony kieszonkowców i brak ochrony ze strony policji przed szajkami romskiej młodzieży. Zagrożenie terrorystyczne, to jednak zupełnie inny wymiar. Z pewnością wiele zagranicznych korporacji, które wysłały do Paryża swoich pracowników, polecą im jak najszybsze opuszczenie tego kraju. Poczucie zagrożenia może towarzyszyć także wszędzie tam, gdzie zbierają się większe grupy ludzi - w kolejkach pod Luwrem, pod wieżą Eiffela, nawet w Eurodiseylandzie. Niejeden z turystów, który planował odwiedzenie Paryża jeszcze tej jesieni zastanowi się, czy nie odwołać podróży w sytuacji, kiedy miasto pogrążone jest w żałobie.

Tuż po ataku prezydent Francji poinformował, że nakazał zamknięcie granic. Spowodowało to zamieszanie na lotniskach, ale szybko zostały one ponownie otwarte i już późnym popołudnie samoloty odlatywały z kilkunasto- kilkudziesięciominutowym opóźnieniem.

Z amerykańskich przewoźników tylko American Airlines zdecydowały się na odwołanie jednego lotu i zawieszenie innych połączeń z Francją na kilka godzin. Samolot AA z Chicago miał 4-godzinne opóźnienie, zawrócono także znad Atlantyku samolot rejsowy Air France, który wyleciał z Nowego Jorku w nocy czasu Wschodniego Wybrzeża USA, kiedy było już wiadomo, że w Paryżu doszło do ataków terrorystycznych.

Wszyscy pasażerowie francuskiego narodowego przewoźnika mają prawo do odwołania podróży planowanej na ten weekend i przełożenia jej na po 22 listopada. Jeśli takie przesunięcie w czasie nie wystarczy każdy z niedoszłych pasażerów Air France otrzyma voucher ważny rok który upoważnia do wykupienia biletu w Air France, bądź KLM. British Airways zaoferowały bezkosztowe odłożenie podróży do Francji na 2 tygodnie, bądź wymianę biletu na podróż do innego kraju. Podobną opcję zaoferował swoim pasażerom easyJet. Obydwaj przewoźnicy informowali o dużym zainteresowaniu tą ofertą. —Nie można mówić o eksodusie turystycznym, ale wyjazdy są już masowe - mówiła przedstawicielka BA na paryskim lotnisku.

Strefa Schengen zawieszona

Samoloty LOTu, tak jak i innych europejskich przewoźników przylatywały i odlatywały z niewielkim opóźnienie, głównie z powodu przedłużających się kontroli bezpieczeństwa na lotnisku de Gaulle. Strefa Schengen została zawieszona i wszyscy podróżni na francuskiej granicy muszą się legitymować paszportami, bądź dowodami osobistymi. Zresztą akurat te środki bezpieczeństwa miały i tak zostać wprowadzone ze względu na konferencję klimatyczną, która ma odbyć się w Paryżu 30 listopada. Na razie nie wiadomo, czy konferencja ta nie zostanie odwołana.

Bardzo trudno jest dzisiaj poruszać się po Paryżu,ponieważ jedenaście stacji metra zostało zamkniętych, RER (kolejka podmiejska, m.in łącząca lotnisko de Gaulle z centrum Paryża) praktycznie nie kursuje, autostrada na lotnisko jest zakorkowana, na dworce kolejowe trudno jest wejść z powodu bardzo ostrych środków bezpieczeństwa. Policja i wojsko patrolują składy pociągów,ponieważ już latem tego roku doszło do ataku terrorystycznego w TGV jadącym z Amsterdamu do Paryża.

Skrupulatnej kontroli dokumentów można oczekiwać również na terminalu Eurostar, a pasażerom polecono, by przyjeżdżali na dworce przynajmniej o godzinę-półtorej wcześniej, niż było to wymagane dotychczas. Eurostar kursuje z niewielkimi opóźnieniami, a na stronie tego super pociągu pojawiła się informacja,że każdy, kto chce zrezygnować z podróży w sobotę, może to zrobić zwracając wykupiony bilet bez żadnych potrąceń. Natomiast wszyscy, którzy mieli wykupione bilety na Eurostara na podróż w nadchodzących dniach, a chcą wyjechać z Francji wcześniej, też mogą to zrobić bez żadnych dopłat za zmianę rezerwacji - informowała dyrekcja Eurostara. Wiadomo,że wielu cudzoziemców skorzystało z tej opcji

Polacy bardzo chętnie jeździli do Paryża na kilkudniowe wycieczki. Na stronach touroperatorów można znaleźć oferty weekendowe już nawet za niewiele ponad tysiąc złotych od osoby. Ze względu na niewysokie ceny podróże do Paryża stały się atrakcyjne zwłaszcza wśród seniorów.

Po zamachach na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych pojawiło się „ostrzeżenie przed podróżą", czyli drugi z czterech poziomów zagrożenia, którym resort określa poziom bezpieczeństwa w danym kraju.

Paryż znajduje się na 3. miejscu najpopularniejszych turystycznie miast na świecie po Londynie i Bangkoku.

Stolica Francji jest również zakupową mekką dla cudzoziemców. Zwłaszcza dla Chińczyków, którzy posiadanie choćby jednej sztuki francuskiej luksusowej galanterii uważają za oznakę statusu społecznego. Cudzoziemcy w 2013 roku wydali we Francji ponad 66 mld dol. Więcej, niż w Wielkiej Brytanii, Tajlandii, czy Chinach.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie