Aukcja LTE: w czwartek w dogrywce walka o 2 bloki pasma 800

W piątek, czyli 115. dnia licytacji w aukcji LTE, zgodnie z nowym rozporządzeniem ministra administracji i cyfryzacji, Urząd Komunikacji Elektronicznej przeprowadził ostatnią rundę gry o częstotliwości radiowe dla mobilnego Internetu z wykorzystaniem systemu elektronicznego. Dogrywka, w której walka rozegra się o dwa bloki pasma 800 MHz i być może o 2 bloki pasma 2600 MHz – odbędzie się w czwartek.

Publikacja: 09.10.2015 19:44

Rozporządzenie, zwane przez przeciwników "Lex Halicki", bo zostało podpisane przez Andrzeja Halickiego, sprawiło, że teraz nastąpi dogrywka (oferty składane będą w kopertach), która ostatecznie zakończy II etap aukcji.

Zgodnie z "Lex Halicki", w piątek komisja aukcyjna poinformowała uczestników zarówno o wynikach rundy, jak i o terminie dogrywki. Według nieoficjalnych informacji odbędzie się ona 15 października, w najbliższy czwartek.

Jak się dowiadujemy, walka rozegra się już tylko o dwa z pięciu bloków pasma 800 MHz i być może także o dwa z czternastu bloków pasma 2600 MHz.

Według naszych informacji trzy bloki już praktycznie mają nabywców. Na nich w piątek widać było w systemie po jednej aktywnej ofercie. Ich autorzy w dogrywce mogą zaoferować o 1 zł więcej, a i tak nabędą wylicytowany już zasób.

Gracze - Orange Polska, T-Mobile Polska, P4 (Play), NetNet (kojarzony z Cyfrowym Polsatem) i Polkomtel (należący do Cyfrowego Polsatu) - nie ujawniają, czy i który z nich zdobył już tyle bloków ile chciał.

O najcenniejsze pasmo 800 MHz starały się przy tym wszystkie wymienione firmy, z wyjątkiem Polkomtela. Trzy z nich walczą o dwa bloki, jedna z firm - o jeden.

Suma maksymalnych ofert złożonych przez graczy sięgnęła w piątek 8,17 mld zł. Tego dnia nie wszystkie bloki drożały. Urosły ceny trzech z pięciu bloków pasma 800 MHz (średnio blok kosztuje 1,52 mld zł, a najdroższe dwa zbliżają po 1,57 i 1,58 mld zł) i dwóch bloków pasma 2600 MHz.

Suma maksymalnych ofert jest ponad pięć razy wyższa niż łącznie ceny wywoławcze bloków (1,6 mld zł) i ponad 4,5-krotnie wyższa niż mówiły ostrożne założenia wpływów do budżetu państwa (1,8 mld zł).

W dogrywce łączna wartość cen może jeszcze wzrosnąć. O ile - trudno powiedzieć. Nie jest przy tym pewne, czy po zakończeniu gry, wszyscy zwycięzcy aukcji odbiorą rezerwacje i wniosą zadeklarowane opłaty.

Trzech uczestników aukcji (Play, T-Mobile i Plus) apelowało w ostatnich tygodniach, aby resort cyfryzacji zrezygnował z wymuszonego zakończenia aukcji, a potem postulowało w pismach do premier Ewy Kopacz, aby rada ministrów uchyliła rozporządzenie. Przeciwnicy rozporządzenia argumentowali, że jest ono niekonstytucyjne i doprowadzi do wieloletnich procesów.

Wstrzemięźliwość zachował Orange Polska, który ma najmniej pasma, a największą elastyczność finansową.

Rozporządzenie, zwane przez przeciwników "Lex Halicki", bo zostało podpisane przez Andrzeja Halickiego, sprawiło, że teraz nastąpi dogrywka (oferty składane będą w kopertach), która ostatecznie zakończy II etap aukcji.

Zgodnie z "Lex Halicki", w piątek komisja aukcyjna poinformowała uczestników zarówno o wynikach rundy, jak i o terminie dogrywki. Według nieoficjalnych informacji odbędzie się ona 15 października, w najbliższy czwartek.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce